Zadzwoń

Domy modułowe z Chin – co o tym sądzimy?

Domy modułowe z Chin zyskują na popularności – kuszą niską ceną i obietnicą szybkiego „samodzielnego złożenia”. Wystarczy kilka kliknięć, by znaleźć oferty z transportem do Europy. Ale za atrakcyjną ceną kryją się pytania, na które warto odpowiedzieć zanim zdecydujesz się na taki zakup: co z jakością? Czy taki dom spełnia polskie normy? I co się dzieje, gdy coś pójdzie nie tak?

Jesteśmy firmą, która od lat buduje domy modułowe i szkieletowe w Polsce. Znamy realia prawne, technologiczne i klimatyczne – dlatego czujemy się w obowiązku ostrzec tych, którzy rozważają zakup domu z drugiego końca świata. W tym artykule dzielimy się naszym doświadczeniem jako projektanci i wykonawcy, którzy na co dzień odpowiadają za kompleksowe postawienie domów modułowych. Sprawdźmy, czym różni się dom z Chin od budynku wykonanego przez naszą firmę i czy naprawdę się to opłaca.

Domy modułowe z Chin

Jak domy modułowe z Chin pojawiły się w Polsce?

Zainteresowanie domami modułowymi z Chin nie spadło z nieba – to efekt szerszego trendu zakupowego, który rozwija się w Polsce od lat. Polacy coraz chętniej kupują bezpośrednio z Chin: najpierw były to ubrania, elektronika i gadżety, potem rowery, narzędzia, a dziś – także większe i droższe produkty, w tym… całe domy. Skoro da się zamówić kontener z meblami czy jacuzzi, to dlaczego nie spróbować z prefabrykowanym domkiem?

Motorem napędowym tego trendu są nie tylko niskie ceny i rosnące koszty budowy w Polsce, ale także obecność chińskich ofert w social mediach i na YouTube.

W ostatnich latach w internecie, a szczególnie w serwiesie YouTube, pojawiło się wiele filmów poświęconych domom modułowym z Chin. Część z nich tworzą Polacy mieszkający w Chinach, inni to influencerzy pokazujący proces zamówienia domu „krok po kroku” – od kliknięcia „Buy now” na chińskiej platformie sprzedażowej, przez prefabrykację w fabryce, aż po transport i montaż w Polsce. Tego typu treści są często atrakcyjnie zmontowane, pełne efektownych ujęć z hal produkcyjnych, zdjęć gotowych domów na tle palm lub gór, i utrzymane w tonie „zrób to sam – to proste”.

Co ważne – wielu twórców nie poprzestaje na samej prezentacji. Coraz częściej oferują pomoc w zakupie, pośredniczą w kontakcie z chińskimi producentami, organizują odprawę celną, a nawet działają jako nieformalni dystrybutorzy takich domów na polski rynek. To wzbudza zaufanie widzów – bo wszystko pokazane jest po polsku, z perspektywy osoby, która „już to zrobiła” i oferuje gotowe rozwiązanie.

Na popularności tych treści zaczęły korzystać również polskie firmy, które podjęły współpracę z chińskimi fabrykami. W efekcie na rynku pojawiły się oferty domów kontenerowych i modułowych importowanych z Azji, reklamowanych jako tanie, szybkie i gotowe do zamieszkania. W wielu przypadkach firmy te pełnią rolę pośredników – oferują transport, uproszczoną obsługę zamówienia, a niekiedy też pomoc w montażu.

Choć brzmi to zachęcająco, widzimy w tym zjawisku spore ryzyko. Dom mieszkalny to nie towar z magazynu, który wystarczy złożyć i podłączyć do prądu. To inwestycja, która musi być zgodna z polskimi przepisami budowlanymi, spełniać normy bezpieczeństwa i komfortu użytkowego – i której nie sposób zweryfikować na podstawie filmu czy broszury online.

Co to są domy modułowe z Chin?

Domy modułowe z Chin to gotowe, prefabrykowane konstrukcje mieszkalne, które powstają w dużych zakładach produkcyjnych – najczęściej w okolicach portów takich jak Shenzhen, Guangzhou czy Ningbo. Ich celem jest szybka prefabrykacja i eksport – głównie na rynki rozwijające się, ale coraz częściej także do Europy. Producent projektuje segmenty (moduły), które mieszczą się w standardowych kontenerach morskich, pakowane są do transportu i wysyłane do klienta – czasem nawet w formie „złóż to sam”.

Na popularnych chińskich portalach sprzedażowych można znaleźć setki modeli: od prostych kontenerów mieszkalnych przypominających biura na budowie, po wielomodułowe układy z salonem, sypialniami, łazienką, kuchnią i instalacją elektryczną. Są też domki stylizowane na skandynawskie „tiny houses”, wersje z tarasem, przeszkleniami, a nawet z zamontowaną klimatyzacją czy meblami.

Na monitorze komputera wszystko wygląda obiecująco. Opisy sugerują, że dom nadaje się do zamieszkania przez cały rok, spełnia normy energetyczne i jest gotowy do użytku od razu po złożeniu. W galerii zdjęć widać eleganckie wnętrza, modne wykończenia i przestrzenie, które wyglądają niczym z katalogu wnętrzarskiego. Do tego wszystkiego dochodzi cena – nieporównywalnie niższa niż w przypadku podobnych rozwiązań produkowanych w Europie.

Niektóre oferty reklamują domy jako „luxury modular homes”. W praktyce to oznacza jedno – z punktu widzenia chińskiego producenta, te konstrukcje mają być mobilne, szybkie i tanie. Ale niekoniecznie zgodne z europejskimi normami, nie wspominając już o polskim prawie budowlanym.

W teorii brzmi to świetnie: dom na działkę, który można zamówić jak meble z internetu. Ale gdy spojrzymy na temat oczami inżyniera, projektanta i wykonawcy w Polsce – pojawia się wiele znaków zapytania. Czy dom rzeczywiście nadaje się do zamieszkania? Czy przetrwa polską zimę? Czy można go legalnie postawić? I co z gwarancją?

Z perspektywy Simple House wiemy jedno chińskie domy modułowe to nie są klasyczne domy prefabrykowane, jakie znamy z rynku europejskiego. To raczej obiekty z pogranicza konstrukcji tymczasowej, pawilonu handlowego i sezonowego domku. I jeśli ktoś planuje w takim domu mieszkać na stałe – zdecydowanie powinien poznać nie tylko jego wygląd, ale i całą specyfikę techniczną, prawną i logistyczną.

 

Ile kosztuje dom modułowy z Chin?

To pytanie pojawia się zawsze jako jedno z pierwszych i nic w tym dziwnego. W końcu cena to największy magnes, który przyciąga ludzi do chińskich ofert. Na pierwszy rzut oka robi wrażenie. Wystarczy wejść na jedną z popularnych chińskich platform zakupowych, wpisać „modular house”, a pojawią się dziesiątki ogłoszeń: dom z kuchnią, łazienką, oświetleniem, a nawet z wyposażeniem – za około 30–90 tysięcy złotych. Brzmi niewiarygodnie tanio.

Są też domy składane, które wyglądają jak większy kontener. Często reklamowane jako „expandable”, czyli rozsuwane – ich konstrukcja przypomina meblościankę, która po rozłożeniu ma 30–40 m² powierzchni. Koszt? Od 10 tysięcy dolarów wzwyż, czyli poniżej 50 tysięcy złotych. Za całość! Przynajmniej na papierze.

Ale – i tu zaczynają się realia – sama cena zakupu to dopiero wierzchołek góry lodowej. Do tego dochodzi mnóstwo dodatkowych pozycji do opłacenia, których chińscy sprzedawcy nie wpisują w ogłoszenia:

  • transport morski – dom musi pokonać kilka tysięcy kilometrów drogą morską. W zależności od portu i wielkości kontenera, koszt to zwykle od 10 do 20 tysięcy złotych;
  • cło i podatki – w Polsce trzeba doliczyć 23% VAT, a do niektórych komponentów może dojść cło (np. za wyposażenie wnętrza);
  • transport lądowy – z portu w Gdańsku lub Hamburgu dom trzeba przetransportować na działkę. Im dalej – tym drożej;
  • dźwig i rozładunek – tego często nie uwzględnia się w budżecie, a może kosztować kolejne 3 do 5 tysięcy złotych;
  • fundament – nawet jeśli dom jest „mobilny”, potrzebuje solidnej podstawy, dostoswanej do technologii i warunków terenu.

No i coś, o czym mówi się najmniej – adaptacja i poprawki. Bo bardzo często okazuje się, że instalacja elektryczna nie spełnia norm, ogrzewania nie ma wcale, a okna trzeba wymienić, bo są zbyt cienkie i nie spełniają wymagań cieplnych obowiązujących w Polsce.

Podsumowując, dom, który miał kosztować 70 tysięcy złotych, nagle zbliża się do 150–180 tysięcy. A i tak nie ma się pewności, że wszystko będzie działało, jak trzeba. I nadal – nie ma gwarancji, że uda się go zalegalizować jako dom mieszkalny.

Jak kupić dom modułowy w Chinach?

Kupno domu modułowego z Chin przypomina trochę… zamówienie sofy przez internet. Wchodzisz na portal zakupowy, wybierasz model, ustalasz szczegóły z producentem i – jeśli masz odwagę – robisz przelew. Czasem wystarczy kilka kliknięć. Sprzedawcy kuszą błyskawiczną wysyłką, zdjęciami gotowych domów, a nawet deklarują, że produkt spełnia normy europejskie. Niestety, najczęściej nie są to normy obowiązujące w Polsce.

Trzeba też dodać, że zakup domu z Chin to nie jest zakup w polskim e-sklepie, który objęty jest pełną ochroną konsumencką. Nie masz prawa do zwrotu, nikt nie gwarantuje, że dom przyjedzie na czas, w całości i zgodnie z zamówieniem. A jeśli coś pójdzie nie tak – nie masz przedstawicielstwa firmy w Polsce, a często nawet numeru telefonu, pod który da się dodzwonić.

Zdarza się, że chińscy sprzedawcy obiecują „pełną dokumentację techniczną” albo „zgodność z normami UE”. Tyle że w praktyce dostajesz ogólnikowy rysunek techniczny w języku chińskim lub „katalog”, który nie spełnia żadnych polskich wymagań. Nie ma projektu zgodnego z Warunkami Technicznymi, nie ma charakterystyki energetycznej, nie ma dokumentów, które można pokazać w urzędzie.

Kupno takiego domu jest więc mocno ryzykowne. Bo po kliknięciu „kup teraz” nie ma już odwrotu.

Jaka jest trwałość domów modułowych z Chin?

Na zdjęciach wszystko wygląda pięknie: nowoczesne elewacje, czyste linie, przeszklone fronty. Ale jako firma, która od lat buduje i testuje domy w polskich warunkach, wiemy, że to tylko część prawdy.

Większość domów modułowych z Chin nie powstaje z myślą o naszym klimacie. Ich konstrukcja opiera się zazwyczaj na stalowej ramie i płytach warstwowych, często o bardzo słabych parametrach izolacyjnych. To rozwiązania przystosowane raczej do klimatu umiarkowanego, bez dużych wahań temperatury czy wilgoci.

Zimą w takim domu może być po prostu zimno – nawet z ogrzewaniem, bo ciepło szybko ucieka przez cienkie ściany. Latem – odwrotnie, konstrukcja potrafi się mocno nagrzewać i działać jak termos, tylko w drugą stronę. Z czasem pojawia się też problem z kondensacją pary wodnej – w środku zbiera się wilgoć, a bez dobrej wentylacji to prosta droga do pleśni i grzybów.

Zdarzają się też sytuacje, w których po dwóch, trzech sezonach użytkowania dom wymaga gruntownego remontu: wymiany drzwi, okien, a czasem i całych ścianek działowych. Materiały, które na początku wyglądały dobrze, szybko tracą swoje właściwości – bo nie są przystosowane do intensywnej eksploatacji w zmiennych warunkach pogodowych.

Zgodność z polskim prawem i normami budowlanymi

To największe wyzwanie, które często pomijają importerzy. Konstrukcje sprowadzane z Chin bardzo rzadko są projektowane zgodnie z normami obowiązującymi w Polsce – zarówno jeśli chodzi o:

  • izolacyjność cieplną (zgodność z WT2021),
  • wytrzymałość ogniową i statykę,
  • instalacje sanitarne i elektryczne zgodne z europejskimi standardami,
  • wymogi prawa budowlanego i warunków technicznych.

Czy warto zamówić dom modułowy z Chin? Nasza odpowiedź

Z perspektywy eksperta w 99% przypadków nie warto. Wyjątkiem mogą być inwestycje tymczasowe, np. zaplecze budowy, biuro na działce czy dom sezonowy na wynajem. Ale do zamieszkania całorocznego, na lata – zdecydowanie lepiej zaufać sprawdzonej, polskiej firmie, która zna realia, buduje na miejscu i bierze odpowiedzialność za efekt.

Domy modułowe – gdzie można obejrzeć?

Jeśli zastanawiasz się nad domem modułowym i chcesz zobaczyć, jak taki dom modułowy wygląda w rzeczywistości, a nie tylko na wizualizacjach czy zdjęciach z zagranicznych portali – najlepszym rozwiązaniem będzie wizyta w naszym domu pokazowym. Bo żadne zdjęcie nie odda tego, co poczujesz, gdy wejdziesz do dobrze zaprojektowanego, funkcjonalnego i ciepłego domu. Dlatego stworzyliśmy dom pokazowy, który można odwiedzić i dokładnie obejrzeć – od fundamentów, po wykończenie, detale techniczne i rozwiązania konstrukcyjne. To nie jest marketingowy model pokazowy „na chwilę” – to pełnoprawny dom mieszkalny, który pokazuje, jak powinien wyglądać prawdziwy dom modułowy, zaprojektowany z myślą o polskich warunkach, klimacie i przepisach.

Na miejscu możesz:

– zobaczyć, jak wygląda przestrzeń w środku i jak się ją faktycznie odczuwa,
– sprawdzić jakość użytych materiałów, izolacji i stolarki,
– porozmawiać z nami – osobami, które projektują i budują takie domy od lat,
– zadać pytania techniczne i praktyczne,
– poczuć, czym różni się dom „z internetu” od domu z prawdziwego zdarzenia.

Jeśli myślisz o własnym domu i chcesz, żeby był naprawdę Twój – zapraszamy. Zadzwoń lub napisz i umów się na spotkanie.

Zapraszamy też do zapoznania się z galerią naszych realizacji domów modułowych.

Przegląd prywatności

Strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne. Więcej na ten temat można znaleźć na podstronie: https://simplehouse.pl/polityka-prywatnosci/