Zadzwoń

Co za nami, co przed nami?

Stowarzyszenie Dom Drewniany od lat wspiera budownictwo z drewna i regularnie propaguje i popularyzuje tę technologię w Polsce. Po trudnym minionym roku 2021 i na starcie 2022 poprosiliśmy Wojciecha Nitkę, Prezesa SDD o jego punkt widzenia i krótkie podsumowanie obecnej sytuacji na rynku. Budowanie domów drewnianych mimo szalejących burz nie ma się wcale źle, a Stowarzyszenie ma w tym swój udział.

Powiedzieć, że w 2021 zrobiło się mało stabilnie na rynku budowlanym, to nic nie powiedzieć. Są tacy, dla których miniony rok był niestety zakończeniem działalności. Kiedy rozmawialiśmy ostatnio, mówiliśmy o rosnącym popycie na domy drewniane w Polsce, o coraz lepszej sytuacji tego sektora budownictwa w naszym kraju. Na szczęście ten trend nadal się utrzymuje, ale dziś pochylamy się też nad innymi tematami. Czy mają Państwo dane odnośnie do tego ilu wykonawców zamknęło swoje firmy w ostatnim czasie?

Nie, nie mamy takich informacji. Raczej wprost przeciwnie, wszystkie firmy które znamy mają zapewnione portfele robót, większość z nich przyjmuje zlecenia już na 2023 rok.

Czy wielkość firmy determinuje to jak dany wykonawca radzi sobie w tym niełatwym czasie – czy lepiej mają się duzi gracze? Czy te niewielkie firmy, stawiające czasem po kilka domów drewnianych rocznie też są w stanie przejść suchą nogą przez tę burzę?

Właśnie te małe firmy, mające dobrą opinię na rynku świetnie sobie radzą. Gorzej wiedzie się raczej dużym firmom, które mają wielokrotnie większe koszty utrzymania, a w dzisiejszych czasach sumy te nadal rosną (ceny prądu, gazu, podwyżki pensji). Ci muszą więc zdecydowanie podnosić ceny metra kwadratowego, co niestety nie sprzyja pozyskiwaniu nowych klientów.

Jak Stowarzyszenie zareagowało na zmieniającą się sytuację na rynku budownictwa? Czy podejmują Państwo jakieś nowe działania wspierające budowę domów drewnianych w Polsce?

Stowarzyszenie stara się wspierać swoich członków wiedzą o teraźniejszych cenach materiałów budowlanych czy informować o aktualnym nieustannym rozwoju technologii, co powala podnosić jakość budowanych domów.

Czy w ostatnim czasie Inwestorzy zwracają się do Państwa z innymi niż w poprzednich latach pytaniami odnośnie do budowy domów z drewna? Czy odczuwają Państwo większe ich zaniepokojenie?

Raczej nie widać wzmożonego zaniepokojenia wśród Inwestorów. Jedynym gorącym tematem jest skok cenowy budowy domów, związany w tym przypadku głównie z wyższymi kosztami zakupu drewna konstrukcyjnego, płyt wiórowych i innych materiałów. I większość Inwestorów to rozumie.

Jakie są z Państwa perspektywy prognozy dla budownictwa drewnianego w rozpoczynającym się roku?

Jeśli nastąpią zmiany, będą one dotyczyły całego rynku budowlanego. Moim zdaniem wszystko zależy teraz od cen. Jeżeli koszty materiałów budowlanych będą dalej rosły w obecnym tempie, a Inwestorzy będą ponosić większe koszty utrzymania, wielu z nich prawdopodobnie wstrzyma się z decyzją o budowie domów. Jednak to dotyczy wszystkich technologii, nie tylko domów drewnianych. Odbije się to na całym sektorze budownictwa mieszkaniowego.